Proste sposoby jak uchronić mózg przed chorobą Alzheimera.

Wiecie jak to jest mieszkać z osobą starszą w dodatku z alzheimerem i cukrzycą?My wiemy to bardzo dobrze,to jak byście mieli w domu następne dziecko a może i gorzej bo takiej osobie nie wytłumaczysz pewnych spraw a jak uda że zrozumiała to tak za chwilę tego nie pamięta.
I tak np.może jeść trzy razy śniadanie bo nie wie,że już jadła zawsze się dziwimy jak można nie wiedzieć,że ma się pełny żołądek przecież godzinę temu co się jadło i na nowo?!A jak chcemy przeciągnąć z jedzeniem bo przecież ma cukrzyce i nie może to potrafi nawet trzaskać lodówką i mówić,że ją głodzimy.Jak by tak ktoś obcy posłuchał to by sobie o nas pomyślał!Nikt nie zrozumie tego jak tego nie ma.Dużo rzeczy odpuszczamy i tłumaczymy sobie,że przecież to tylko człowiek chory nie wiadomo jacy my będziemy na starość..Bo jak mówią tylko starość się Panu Bogu nie udała.

Jest też i moment kiedy puszczają nerwy nie ukrywamy tego bo każdy może mieć gorszy dzień jesteśmy tylko ludźmi.Wtedy jest i płacz i krzyk a nawet groźba,że więcej tu nie przyjadę-bo nie pamięta,że ten dom był od zawsze jej domem :(
Ciężko z takim człowiekiem oj ciężko nie zrozumie tego nikt jak nie ma tego na co dzień.Jakie to jest uwiązanie bo nawet na chwilę nie można chorego człowieka zostawić bo czasami coś się stanie.Dziecko zabierzesz ze sobą prawie wszędzie a tutaj się niestety nie da...
Takie osoby najczęściej pamiętają dobrze dawne czasy jak by to było wczoraj ale tego,że przed chwilą był obiad czy śniadanie już nie..Nie wie kto mieszka za ścianą,albo że czasem by się obyło bez obiadu bo nie ma po co albo dla kogo gotować,ale to się nie da przychodzi pora i musi być bo jak nie to pełno wtedy złości.
                               
 Długo by można tak pisać kto zna tą chorobę to dobrze o tym wie,że bywa i gorzej,czasem chorzy uciekają z domu albo jeszcze coś gorszego więc na prawdę możemy tylko podziękować Bogu,że jeszcze nie mamy aż tak źle.
    
                                
                     
Mam dla Was kilka rad jak ustrzec się tej choroby,kilka rad jak odmłodzić swój mózg.Tyle się już nasłuchałam i wiem,że codzienny wysiłek umysłowy może spowolnić rozwój choroby Alzheimera.
Najprostszym sposobem na trening szarych komórek jest rozwiązywanie krzyżówek.rebusów albo gra w scrabble czy szachy.Pożyteczne też jest oglądanie programów telewizyjnych które dają możliwość odpowiadanie na pytania czy zgadywania.Korzystnie też wpływa czytanie książek czy gazet.
Dawka nowych słów.emocji czy wrażeń zmusi mózg do wysiłku więc od czasu do czasu zróbmy coś innego np.posłuchajmy innej muzyki niż ulubiona czy wykonajmy codzienne czynności jak mycie zębów czy czesanie lewą bądź prawą ręka w przeciwieństwie do tej którą to robimy na co dzień w ten sposób nasz mózg będzie musiał zmierzyć się z nowym wyzwaniem.
Bardzo też rozleniwia mózg codzienna rutyna postarajmy się raz na jakiś czas zmienić kolejność wykonywania codziennych czynności jeśli wstając zaraz się ubieramy to np.zróbmy to dopiero po śniadaniu.U nas to jest różnie wiadomo jest w domu dziecko nie zawsze wychodzi jak chcemy ale wychodzi na to,że przynajmniej nie usypiamy mózgu.
Wychodząc na spacery nie chodźmy wciąż tą samą drogą i starajmy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów,możemy czytać napisy na szyldach.

To tylko parę przykładów o których poinformuje każdy lekarz jeśli będziecie mieli kiedyś styczność z tą chorobą.Nie życzę nikomu się z nią borykać a więc trenujmy mózg angażujmy inne zmysły do działania a wtedy choć trochę ochronimy sami siebie przed tą paskudną chorobą.

Ciekawa jestem czy dużo osób ma styczność z Alzheimerem i jak to u Was wygląda czy ona się w pewnym momencie zatrzyma czy będzie postępować dalej?



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Marcelkowa © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka