Otyłość u dzieci to coraz większy problem.

Otyłość stanowi coraz większy problem u coraz większej ilości polskich rodzin i nie jest to problem tylko dorosłych bo sięga również najmłodszych.
Zła dieta i brak ruch to podstawowe powody przybierania na wadze a taki styl życia wpajany jest niestety młodemu pokoleniu.Bo przecież wygodniej jest rodzicom (niektórym) kazac dziecku usiąśc przed komputerem i mieć chwile ciszy niż spędzić czas z dzieckiem aktywnie.Można przecież zapisać dziecko na różne dodatkowe zajęcia taniec czy basen albo po prostu zabrać dziecko latem na rower czy zimą na łyżwy.
Często nasze kochane babcie twierdzą,że pulchne maluchy to słodkie okazy zdrowia i robią wszystko aby nasze pociechy dokarmić -bo przecież z tego wyrosną!A to wcale nie jest oczywiste bo otyłe i chore dziecko to otyły i chory dorosły!

ZŁE NAWYKI ŻYWIENIOWE

Bardzo często puszczamy dziecko do szkoły bez śniadania dajemy parę groszy i każemy sobie "coś"kupić do jedzenia i wiadomo jak to się kończy...
Dzieci najchętniej kupują słodycze i słodkie napoje a to jak wiadomo nie jest zdrowe a nadwaga może prowadzić do wielu groźnych schorzeń takich jak np.cukrzyca typu 2.Musimy pamiętać że cukier to nie tylko cukierki czekolada czy batoniki.Cukier znajduje się również w uważanych za bardzo zdrowe i pożywne płatki śniadaniowe,a także w jogurtach owocowych czy drożdżówkach.Odchodzimy coraz częściej od wspólnych domowych posiłków.Zamiast zupy i drugiego dania serwujemy pizze czy kebab.Nic złego się nie stanie jeśli od czasu do czasu na naszym stole pojawi się jakiś fast food ale nie może on się stać podstawą żywienia dzieci i młodzieży.
Robimy też błąd nagradzając już najmłodsze dzieci słodyczami za dobre zachowanie czy zjedzenie całego obiadu.

 Znalezione obrazy dla zapytania otyłość u dzieci



UNIKANIE LEKCJI WF CZY BRAK JAKIEJKOLWIEK AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ PROWADZI DO OTYŁOŚCI.

Coraz częściej wolny czas dzieci spędzają przed komputerem czy telewizorem zamiast wyjść i rozładować swoje pokłady energii np. grając w piłkę czy jeżdżąc na rowerze.A w miesiącach zimowych możemy zapisać dziecko na basen,karate czy kurs tańca.Na pewno dziecko aktywniej by w tym uczestniczyło gdybyśmy ruszali się razem z nim.
W szkołach przeważnie młodzież stroni od zajęć wf tłumacząc się zapomnianym strojem czy przynosząc zwolnienie lekarskie.Pamiętajmy,że sport i aktywność fizyczna to same korzyści.Dzięki regularnemu ćwiczeniu pobudzamy organizm a przy tym wzmacniają się nasze kości i mięśnie.To się przydaje dziecku na co dzień,łatwiej nosić cięzki tornister gdyż wtedy jego kręgosłup jest bardziej odporny na trud całodziennego siedzenia w niewygodnej ławce szkolnej.
Zachęcajmy więc dzieci do wychodzenia z domu,do uprawiania jakiegokolwiek sportu bo na pewno znajdzie się coś dla każdego.

Musimy również pamiętać,że do tego wszystkiego  dochodzą jeszcze problemy z obniżoną samooceną czy brak wiary we własne siły.Jesteśmy narażenie na brak akceptacji w najbliższym otoczeniu a to dla dziecka nic miłego wierzcie mi :(  To wszystko ma duży wpływ na kształtowanie charakteru człowieka.Im wcześniej wprowadzimy zmiany w żywieniu i w stylu życia tym prędzej dziecko się do tego przyzwyczai i nauczy że tak po prostu musi być...
A my po latach nie usłyszymy,że to wszystko nasza wina..

2 komentarze :

  1. Otyłość to niestety choroba cywilizacyjna...szkoda tylko, że dotyka także dzieci. Na szczęscie nasza świadomość - jako rodziców jest co raz to lepsza. Kiedyś w latach 90-tych jak chodziłam do podstawówki miałam zwolnienie z w-fu i nie byłam otyła - wręcz przeciwnie, byłam chuda. Pewnie dlatego, że nikt nie słyszałam o internecie, komórkach itp dzieci bawiły się na podwórku w podchody, gonito i inne zabawy ruchowe...teraz jak jest każdy wie. Komputer, TV i inne cuda techniki zabierają dzeicństwo naszym dzieciom...gdzie mają spalić zjedzony obiad, skoro całe popołudnie siedzią na "fejsie" a na W-F nie chodzą ? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie nasze dzieci ne wiedzą co to podchody...a szkoda :( Teraz już dwulatek wie jak się telefon czy komputer obsługuje a kiedyś to było marzenie.Boję się,że lepiej nie będzie bo ta choroba rozwija się w niesamowitym tempie tak samo jak uzależnienie najmłodszych od komputera.

      Usuń

Marcelkowa © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka