Nasza wesoła żabka czyli lampka/projektor od firmy DUMEL

Jakiś czas temu otrzymaliśmy tajemniczą paczkę od firmy Dumel.Tego dnia spodziewaliśmy się kuriera ale zupełnie z czymś innym więc niespodziankę mieliśmy ogromną.Wiedziałam,że otrzymamy zabawkę do testowania ale nie wiedziałam kiedy i co to będzie.

Po rozpakowaniu kartonu naszym oczom ukazała się śliczna zielona żabka.

Jest to żabka- lampka z funkcją projektora marki Bright Starts .Marcel od razu chwycił ją w ręce i poszedł "rozpracować"Żabka bardzo przypadła do gustu najmłodszym członkom rodziny.



Czytaj dalej...

Dawno nas nie było...Trochę co u nas.

Dawno nas nie było oj dawno....

Trochę się w tym czasie wydarzyło,powiedziała bym że nawet więcej jak trochę.Świat mi się trochę wywrócił do góry  nogami ale nie będę Wam tu wylewać swoich żali i co niektórych zanudzać na śmierć.

Najpierw bieganina od lekarza do lekarza,żeby konsultować małego wyniki bo to niestety jeszcze nie koniec w temacie niedokrwistości Marcela.Daliśmy radę,wracamy na odpowiedni tor.

 

Musiało trochę wody w rzece upłynąć abym doszła do siebie i jeśli tylko czas pozwoli będę tu częściej choć nie obiecuje bo wiecie z dwójką dzieci i gospodarstwem to jest co robić ale nie narzekam.

Tak kochani mam w domu trzeciego mężczyznę.Spora część z Was nawet nie wiedziała,że jestem w ciąży a tu już mija miesiąc jak jesteśmy w domu.



Czytaj dalej...

Ale Cyrk :)

Jakiś tydzień temu do Gniezna zawitał Cyrk Arena.Nie mogłam sobie tego odmówić!!Marcel przecież jeszcze nie był w cyrku a ja już nie pamiętam kiedy...

Wiedziałam,że będzie dużo ludzi więc udaliśmy się z Ciotką Monika i jej Bąkami już dużo wcześniej żeby zająć dobre miejsca.

Przynajmniej jeszcze przed spektaklem dzieciaki mogły zobaczyć zwierzęta z bliska.Duże wrażenie zrobiły na nich wielbłądy,aż nie mogliśmy się doczekać ich występu.

Weszliśmy na teren cyrku gdzie dzieciaki mogły skorzystać z karuzeli oraz zrobić sobie zdjęcie z wielbłądem albo przelecieć się pod kopułą cyrku.

 

Czytaj dalej...

Siku -traktory i inne modele

Wiecie co to w ogóle za firma?Słyszeliście o niej kiedyś?Bo ja się Wam przyznam,że nie wiedziałam nic o jej istnieniu.Wszystko zmieniało się gdy na świat przyszedł Marcel a dokładniej jak miał prawie rok wtedy w naszym domu pojawiła się pierwsza zabawka siku.Oczywiście był to traktorek no bo jak inaczej jak tata od samej maleńkości wpaja dziecku zamiłowanie do rolnictwa.

Siku to metalowe modele pojazdów rolniczych,samochodów,maszyn budowlanych,motorów,pojazdów specjalnych,samolotów.Modele te dostępne są w różnych skalach 1:32,1:50,1:55,1:87 więc każdy znajdzie coś dla siebie! Siku to nie tylko zabawki ale te wspaniałe pojazdy jeżdżące można kolekcjonować.

Czytaj dalej...

Sklep-mały biznes

Tydzień przed majówką spędziliśmy u dziadków.Wiedziałam,że będzie to bardzo intensywny czas ale miałam również nadzieje,że pogoda nam dopisze i oprócz pracy spędzimy też kilka miłych chwil.Niestety było bardzo zimno  nie szło nawet posiedzieć na dworze,no ale jakoś sobie radziliśmy,choć nie było łatwo..

Jak niektórzy z Was wiedzą moja mama na tej malutkiej wiosce prowadzi sklep-taki mały biznes tuż koło domu a że dziadkom też się coś należy pojechali sobie na wycieczkę a ja z Marcelem stanęliśmy na warcie.Nie było łatwo bo choć to mały biznesto pracy co nie miara a gdzie tu jeszcze pogodzić opiekę nad dzieckiem i zrobieniem choćby najszybszego obiadu dla reszty domowników i samych siebie.

 


Czytaj dalej...

Prosty placek drożdżowy

Wiem,że środek tygodnia ale oprzeć się nie mogłam zwłaszcza,że na ogródku wyrosły takie okazy.Piękny rabarbar w koncie nie bardzo jeszcze pięknego ogrodu,no i jak mu się  oprzeć?!

No a jak rabarbar to oczywiście musi być placek drożdżowy i to taki który jest szybki i prosty bo nie ma czasu na zabawę.Tak się przyjęło w domu mojego męża,że zawsze musieli mieć coś do kawy więc tak się nauczyłam i ja i powiem Wam szczerze,że wolę upiec tą blachę najprostszego placka niż kupować drogie ciastka ze sklepu bo to wychodzi dwa razy drożej.Tym razem postawiłam właśnie na prosty placek drożdżowy taki który zrobi każdy a mi najlepiej wychodzi :)

Kilka osób prosiło mnie o przepis,więc proszę bardzo!Na prawdę nie ma nic prostszego. 

Czytaj dalej...

Kiwi na przeziębienie i grype

Wiecie co po trzech tygodniach choroby postawiło mnie na nogi?To właśnie owoc kiwi który jest prawdziwą bombą witaminową pomógł mi zwalczyć chorobę i wrócić do świata żywych.Wszędzie teraz trąbią aby nie dać się przeziębieniu i grypie ale co zrobić jak niestety nas to dopadnie? Próbowałam różnych domowych sposobów nic nie pomagało nawet mleko z miodem i czosnkiem nie dawało rady z moim osłabieniem.Aż ktoś mi w końcu powiedział,że trzeba jeść 2-3 kiwi dziennie bo ma bardzo dużo witamin.Nie wierzyłam dopóki nie przekonałam się na własnej skórze.

Czytaj dalej...
Marcelkowa © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka